Kultura Kultura

Czy Polska wygrała czy przegrała II Wojnę Światową?

Źródło obrazu: fishki.net
 

Każdego roku rocznica klęski hitlerowskich Niemiec wywołuje w Polsce sprzeczne uczucia. Dzisiaj w tym kraju dominuje taki punkt widzenia, że Polska przegrała II Wojnę Światową, otrzymawszy zamiast niemieckiej okupację sowiecką. Jednocześnie polskie władze ignorują fakt, że w wyniku wojny Polacy zostali ocaleni od zagłady nazistowskiej, a Polska została zachowana jako państwo. Portal analityczny RuBaltic.Ru zbadał, jak Polacy walczyli w II Wojnie Światowej i czy mogą uważać się za zwycięzców.

Historia polskich żołnierzy w II Wojnie Światowej pokazuje całą masę zbiorowych kompleksów ludu Polskiego. Wśród Polaków byli tacy, którzy rozumieli, że wyzwolenie Polski od nazistów jest o wiele ważniejsze niż historyczne urazy w stosunkach z Rosjanami. Inni w tym samym czasie byli gotowi do współpracy z nazistami, choćby tylko przeciwko ZSRR.

Jeszcze inni podzielali nastroje antyhitlerowskie i antysowieckie, uważając obie strony za okupantów — w 1939 r. Polska po raz kolejny straciła państwowość, a nacjonalistyczna część Polaków czuła się upokorzona.

Ten rozłam jest wciąż aktualny w Polsce, gdzie spory o rolę Związku Radzieckiego w historii kraju nie słabną.

„W wyniku Porozumienia Jałtańskiego Polska, podobnie jak Łotwa, była okupowana przez Związek Radziecki” — mówi współczesny polski badacz Dariusz Rogut. Nie jest samotny w swojej opinii — polscy nacjonaliści mówili i mówią o zajęciu przez ZSRR terytorium Polski w wyniku paktu Ribbentrop — Mołotow, deportacjach miejscowej ludności i faktycznej okupacji kraju przez Związek Radziecki po zakończeniu wojny.

Mapa podzielonej Polski / Zdjęcie: info-polskaMapa podzielonej Polski / Zdjęcie: info-polska

Genezę nastrojów antysowieckich można prześledzić od momentu przywrócenia państwa polskiego w 1918 r. i jednoczesnego pojawienia się Rosji Radzieckiej. Relacje pomiędzy państwem Sowietów a Polską były wrogie od samego początku. Podczas gdy ZSRR przygotowywał się do rewolucji światowej, w Polsce dojrzewały wielkie ambicję w Europie Wschodniej.

W okresie międzywojennym w Polsce idea istnienia dwóch odwiecznych wrogów — Niemiec na zachodzie i Rosji na wschodzie —stała się podstawą polityki zagranicznej.

Po tym, jak Wehrmacht zaatakował Rzeczpospolitą we wrześniu 1939 r., Polska nie mogła już działać jako podmiot polityczny. Po klęsce polskiej armii jedyną alternatywą dla Armii Czerwonej było przejęcie przez Hitlera wschodnich terytoriów Polski.

Ale dla polskiego rządu na uchodźstwie obie strony pozostawały wrogami. W Deklaracji rządowej z 18 grudnia 1939 r., która formułowała główne cele rządu emigracyjnego, Niemcy zostały wymienione jako główny wróg Polski, ale jednocześnie potwierdzony był stan wojny z ZSRR.

Polski rząd na uchodźstwie / Zdjęcie: Polskie RadioPolski rząd na uchodźstwie / Zdjęcie: Polskie Radio

Idea o dwóch wrogach była silna wśród Polaków nawet po 1941 roku. Wtedy, zgodnie z porozumieniem między rządem radzieckim a rządem polskim na uchodźstwie z obywateli polskich, zamieszkujących na terytorium ZSRR, utworzono jednostki wojskowe, wstępnie zwane Armią Andersa (około 75,5 tys. bagnetów).

Ale pod różnymi pretekstami i na mocy intryg rządu na uchodźstwie, który się znajdował wtedy w Londynie, wojska Andersa nie walczyły wraz z Armią Czerwoną.

W jednostkach były silne nastroje antyradzieckie, istniała pewna niechęć do walki pod przywództwem radzieckim.

Latem 1942 r. Polacy zostali wycofani z ZSRR do Iranu, a następnie prawie całkowicie poszli walczyć po stronie aliantów jako część wojsk brytyjskich.

„Piekło nad Wołgą. Bitwa o Stalingrad nabiera historycznego znaczenia. Bardzo ważne jest również, że kolosalna bitwa „nad wielką rzeką” się przeciąga. Niszczą się w niej wzajemnie dwie największe siły zła”. To już z kampanii agitacyjnej Armii Krajowej (AK), podziemnej polskiej organizacji wojskowej, prowadzonej z zewnątrz przez Londyński rząd polski (do 350–380 tys. członków w 1944 r.).

Armia Krajowa / Zdjęcie: Echo Dnia PlusArmia Krajowa / Zdjęcie: Echo Dnia Plus

Jej działalność jest jedną z najbardziej dramatycznych stron polskiej historii. Postawa AK, która walczyła z okupacją niemiecką, do wojska radzieckiego i partyzantów, była niejednoznaczna. Czasami dochodziło do otwartych starć zbrojnych — teza o nadchodzącej „okupacji sowieckiej” była wspierana przez kierownictwo AK, które podlegało rządowi Londyńskiemu.

Po rozwiązaniu AK w 1945 r. większość jednostek żołnierzy uległo samorozwiązaniu, ale niektórzy nadal walczyli o przywrócenie niezależnej od Moskwy państwowości polskiej, przyjmując ZSRR jako „nowego okupanta”.

Za swoją działalność w podziemiach antyradzieckich i antykomunistycznych, sabotaż i dywersji, terroryzm i zabijanie ludności cywilnej wielu członków AK zostało później poddane represjom — i ich losy polscy nacjonaliści uwzględniają w liczbie tych cierpień, które spadły na kraj w okresie powojennym.

Dyskusje na ten temat będą trwały jeszcze przez długi czas, ale trudno kwestionować tezę, że w tej chwili próby rządu polskiego i dowództwa AK, żeby połączyć walkę z nazistami z demonstracją gotowości do oporu Moskwie, były nierealne. Podobnie jak i to, że ZSRR spojrzałby przez palce na wojskowe podziemia, działające przeciwko organom władz radzieckich.

Biorąc pod uwagę te wszystkie okoliczności nawet w Polsce nie wszyscy zgodzą się na przyjęcie tezy, że Polacy przegrali wojnę.

Podczas II Wojny Światowej w Polsce działało kilka jednostek wojskowych ruchu oporu, dzialające przeciwko nazistom, które walczyły ramie w ramie z Armią Czerwoną.

Była to Armia Ludowa (od 45 do 60 tys. żołnierzy), utworzona pod przewodnictwem Polskiej Partii Robotniczej, a w 1944 r. zjednoczona z 1 Armią Polską w Wojsko Polskie (do 200 tys. żołnierzy w 1945 r.). Żołnierzy ci brali czynny udział w walkach w armii radzieckiej. Jako część wojsk radzieckich 12 tys. Polaków uczestniczyło w szturmie Berlina — to oni przyczynili się do ogólnego zwycięstwa.

Armia Ludowa / Zdjęcie: United States Holocaust Memorial MuseumArmia Ludowa / Zdjęcie: United States Holocaust Memorial Museum

W rzeczywistości przegrała wojnę koncepcja polskiego rządu emigracyjnego, która nie przewidywała żadnego kompromisu z „okupacyjnym” Związkiem Radzieckim odnośnie decyzji terytorialnych.

Lecz Polacy, zgodnie z wynikami wojny, przetrwali jako naród, zachowali swoje państwo w ramach Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, a nawet uzyskali wiele ziem niemieckich na zachodzie według decyzji Komitetu Obrony Państwa ZSRR od 20 lutego 1945 roku.

Bez względu na emocję, jakie mogą mieć polscy nacjonaliści w stosunku do ZSRR, życie wszystko zweryfikowało. A dziś Polacy powinni pamiętać o wspólnym zwycięstwie nad wrogiem, nie zapominając, że żołnierze radzieccy, wygnawszy nazistów, przynieśli do Polski prawo do życia.

Ten artykuł jest dostępny w innych językach: